Jak zdążyliśmy się dowiedzieć każdą początkującą Matkę nachodzi jod i musi jechać z dzieckiem się go nałykać nad morze. Tak też się stało się w przypadku Matki Jednokrotnej ♀. Szybko sprawdziliśmy kto to jest ten jod i okazało się że prawdopodobnie może być śmiertelnie niebezpieczny dla dorosłego mężczyzny. Co więcej nawet bliski kontakt z mocno najodowanym dzieckiem może okazać się fatalny w skutkach. Przekonanie MJ ♀ do tej teorii nie było łatwe zwłaszcza że źródła twierdzą że jedynym antidotum jest moczenie się w zimnej wodzie, a to wzbudziło podejrzenia spisku. Źródła medyczne okazały się być w tej sprawie wyjątkowo spójne więc niewielką grupką w składzie Ojciec Jednokrotny ♂, Wuj Wielokrotny i Ojciec Jednokrotny ♀ ruszyliśmy w poszukiwaniu zimnej wody – jedynego antidotum.
Szybko okazało się też że na jod pomaga równie dobrze czerwone wino spożywane hurtowo pod dość fikuśnie rozbitym daszkiem. Odnalazłszy tyle lekarstw zaczęliśmy spokojnie myśleć o swojej przyszłości i oddawaliśmy się kolejnym kajakowym uciechom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz