piątek, 5 grudnia 2014

Kalendarz WW 2015 Nihil novi sub sol, czyli warto być dobrym





Ani się nie spostrzegliśmy, jak przebiegły czas znowu zdublował nas na kolejnym okrążeniu wyraźnie dając do zrozumienia, że pierwsze cyfry PESELu powoli zaczynają być powodem bardziej do żałoby niż żartów. Tyle dobrego, że można po raz kolejny wydać najfajniejszy kalendarz świata i przy Waszej pomocy pomóc komuś, kto w życiu polosował gorzej niż my i nasze dzieci. 

I tak w tym roku nasza Kalendarzowa Szajka, bez pozorów demokracji (jakie prezentowano podczas niedawnych wyborów), postanowiła, że pomoże(my)cie   .....  Maaaarciiiinoooowi Oooowsiance, choremu na mukowiscydozę.

Przypominamy zasady gry:
1) gramy wysoko, od pięciu dych
2) w razie wątpliwości, gramy wyżej niż w p. 1
3) licytacja online tutaj http://fath-calendar.appspot.com. Kody dozorcy z zeszłych lat pozostają niezmienione, w razie amnezji trzeba cisnąć „przypomnij hasło” Aukcja rozpocznie się piątek 05.12 o zachodzie słońca i zakończy się o zachodzie słońca w niedzielę 14.12
4) wszystkie koszty pokrywa Kalendarzowa Szajka FatH , do wylicytowania 35 kalendarzy + 5 szt. losowanych dla lucky loosers
5) Każda jedna złotówka przeznaczona przez Was na kalendarz zostanie przekazana na konto Marcina
6) kto nie ma złotówek moze licytować i płacić w EUR, będzie cztery razy więcej kasy na pomoc
7) kto nie ma EURO może płacić nawet czystym złotem ze skutkiem takim jak w pkt. 6

Technikalia: format A3, papier kredowy, kalendarz gregoriański, 12 miesięcy, po około 4 tygodnie, jeden weekend w tygodniu, weekendy raczej deszczowe, w tygodniu słońce, najlepsza woda kiedy jesteśmy na delegacjach :).  Oprócz stron kalendarzowych pojawią się strony niespodzianki, dostępne tylko dla tych, którzy wylicytują nasz kalendarz lub przyjdą do nich w gości.










 





Kalendarze powinny znaleźć się u Was przed wigilią,  a  rozliczenie jak zawsze zaprezentujemy do 15.01.2015.

FATH!

środa, 19 listopada 2014

Fath is my path


Jak co roku staramy się przedłużać sezon porannymi akcjami biegowymi, zazwyczaj to środa o 6 rano, zapraszamy na te biegowe wspominki w średnich tętnach ok. 155 bpm. Do dziś podsumowaliśmy wszystkie wycieczki kajakowe, które na bieżąco odznaczaliśmy w FatHowym kalendarzu  i raportowaliśmy na blogu. Ustaliliśmy też, że w 2014 przynajmniej 1 Kandydat stał się Ojcem Jednokrotnym (OJ) , jeden Pozorant Kandydatem  dwóch OJ zostało Ojcami Podwójnymi (OP) wśród OJ pojawiły się też kolejne +. Będzie więc co odznaczać w kalendarzu na 2015, którego przedsmak poniżej, a licytacja niebawem.





W Fath Running Guerilla pojawił sie kolejny zdobywca Korony Maratonów Polskich. Pobiegaliśmy po górach w zawodach od 10 do ponad 40km. Najszybszy Ojciec Podwójny poznał smak podium, a inny DOP ( Dumny Ojciec Podwójny)  gorycz trzech liter DNF (did not finish). Wręcz tłumnie biegaliśmy w górskich półmaratonach z cyklu Perły Małopolski.





Podczas Partyzanci Pionu FatH snuli się po mniej lub bardziej znanych ścianach Jury, Tatr, Alp czy Hollental prawdziwi Ojcowi oddawali się zakładaniu kolejnego i najliczniejszego zastępu, czyli Międzynarodowego Kółka Kolarskiego FatH.




W międzyczasie udało nam się pichcić w bałkańskim kotle Pannoniki, którego festiwalowa  atmosfera i kurz do dziś daje nam się we znaki.






Nieubłaganie części z nas kalendarz pokazał że czas na starty w kategorii M 40, co hucznie świętowano w pewnej beskidzkiej bacówce.






Wracając do Kalendarza. Już wkrótce nowa edycja, licytacja jak zwykle on-line. Koszty ponoszą FatH i przyjaciele, a brzęcząca moneta jaka zań otrzymamy będzie przeznaczona dla kogoś kto jej potrzebuje. Będzie dużo białej wody i nieduży bonus , o którym już niebawem.