Na początku lipca, męska ekipa w składzie 2xOJ, 3xOP, 1xEJ, dołączyła do OP i MP, na południowym wybrzeżu Morza Czarnego.
Dzień pierwszy przywitał nas pięknym słońcem i co poniektórzy postanowili przyjąć patriotyczne barwy.
W ciągu kolejnych dni pogoda się ustabilizowała, a grupa ojców zrozumiała co oznacza stwierdzenie "The Black Sea coast receives the greatest amount of precipitation" i dlaczego nawet w lecie nie ma problemu z wodą w rzekach. Niezrażeni tym ojcowie zrobili rekonesans na mniej lub bardziej znanych odcinkach w okolicy na rzekach -
Firtina,
Barhal,
Coruh,
Ilica.
|
Firtina |
|
Upper Upper Barhal |
W co po niektórych regionach wyprawa ojców wzbudziła zainteresowanie wśród lokalnej młodzieży.
|
Ilica |
Po kilku dniach spędzonych w krainie Ataturka, ojcowie postanowili udać się nieco bardziej na wschód, odwiedzając rzeki
Paravani,
Mtkvari,
Adjara.
|
Paravani |
|
Lokalne "spa" |
|
Mtkvari w kolorach tęczy |
|
Orszak powitalny |
Chwilowe problemy z transportem zostały szybko zażegnane, i ojcowie ruszyli w drogę powrotną, zatrzymując się na ostatni dzień nad Firtiną.
|
Niezniszczalne wiosło... |
...i całość zakończyła się pod pomnikiem Kemala A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz