wtorek, 11 grudnia 2012

Kalendarz FatH vol. 3





FatH wzywa wszystkich posiadaczy kalendarza Whitewater 2012  do natychmiastowej ich wymiany w związku upływem terminu ważności. Nowy, w limitowanej serii, można kupić za pomocą poniższej aukcji. Prosimy nie zrażajcie się koniecznością rejestracji, to zajmie kilkadziesiąt sekund + jedno kliknięcie potwierdzające chęc licytacji.



 




Do zakupu zapraszamy też debiutantów, którzy dotychczas grzeszyli wieszając na ścianach inne wydawnictwa. Wzorem ubiegłych lat wszystkie wydatki z nim związane pokrywają członkowie i przyjaciele FatH, a cały przychód będzie przeznaczony na pomoc Ani Bulandzie, chorej na mukowiscydozę i czekającej na przeszczep płuc za pomocą jej subkonta fundacji Polskiego Towarzystwa Walki z Mukowiscydozą  Ania jest tez podopieczną MatH-ki SnJ ( Syna na razie jedynego). 



 
Ania Bulanda ma 20 lat i obecnie jest na liście oczekujących na przeszczep płuc, który wykonany będzie w wiedeńskiej klinice AKH. Jej brat także choruje na mukowiscydozę. Pieniądze uzyskane podczas licytacji przeznaczone będą na rehabilitację Ani po przeszczepie oraz jej dalsze leczenie. Średni czas przeżycia chorych na mukowiscydozę w Polsce to około 20 lat. 








Kalendarz otrzyma 35 najwyżej licytujących, a jeśli zainteresowanie będzie większe dodatkowych 5 zostanie rozlosowane pomiędzy „lucky loosers” ale i oni będą musieli wpłacic zadeklarowane kwoty. Sumę zadeklarowanych kwot widać w aukcji, Rozliczenie całości wraz z potwierdzeniem przelewu ,jak zawsze będzie dostępne na naszym blogu do dnia 20.01.2013  

    Poniżej przedstawiamy poszczególne strony kalendarza :













środa, 5 grudnia 2012

Zdążyć przed końcem świata Majów !!!


W natłoku okołodziecięcych zadań już dwa lata temu przestało nam wystarczać odmierzanie czasu ilością przespanych lub nie nocy, od ostatniej statutowej akcji FatH. Podobnie jak naszym pradziadom przestało wystarczać wspomnienie ostatniego polowania, śniegu czy suszy. Oni zaczęli odmierzać czas przy pomocy malowideł z Lascaux , glinianych naczyń lepionych przez przedstawicieli kultury Vucedol. Następcy wymyślali dalej: kalendarz starogrecki, rzymski, babiloński, żydowski, egipski, jawajski, birmański, tajski, aztecki, Majów, irański……Od pojawienia się Einsteina okazało się, że upływ czasu zależny jest od prędkości układu odniesienia, w którym się go mierzy i sprawa stała się kompletnie niezrozumiała dla przeciętnego uczestnika porannej akcji FatH. Przyszedł kalendarz Pirelli, kalendarz producenta trumien z gołymi babami, kalendarz cyclepassion.com i inne.

Jeszcze później John Grogan napisał : „Dzieci są jak miarki czasu, które masz zawsze przed oczami i których nie możesz zignorować. Pokazują, że życie to nieubłagalny marsz do przodu, choć mogłoby się wydawać nieskończonym oceanem minut, godzin, dni i lat”

Wreszcie przyszedł on - kalendarz FatH



Jak zawsze będzie finansowany przez nas i sprzedawany w drodze licytacji, z której każda złotówka zostanie przeznaczona na pomoc potrzebującemu, Tym razem Ani chorej na mukowiscydozę, będącej podopieczną jednej z MatH-ek.

Kalendarz wygląda naszym zdaniem o niebo lepiej , a to za sprawą Pawła  www.dziur.pl i Emilki  www.lelumpolelum.pl , którzy zupełnie bezinteresownie zaangażowali się w kalendarzową zabawę FatH.





Więcej informacji na temat licytacji wkrótce.

STAY TUNED !!!