środa, 16 stycznia 2013

Do Pana Jerzego O. nam daleko



Zgodnie z obietnicą i elementarną przyzwoitością prezentujemy rozliczenie trzeciej już licytacji kalendarza FatH, Jej rezultat niebywale nas zaskoczył.  Po podliczeniu wpływów i wyłuskaniu egzemplarzy autorskich dla tych którzy nie załapali się do „lucky loosers” okazało się pieniędzy jest jeszcze więcej. 4968,38 pln i tyle wysłaliśmy na subkonto Ani Bulandy w PTWM.  Jesteśmy więcej niż pewni że nie jakość wydawnictwa a chęć pomocy i gorące serca zadecydowały o takim efekcie – w końcu za niecałe 30EUR można mieć kalendarz WW Kanumagazina.



Dla pełnej przejrzystości akcji informujemy też, że w ramach podziękowania dla Wszystkich Ofiarodawców dostaliśmy od rodziców Ani butelkę sądeckiej śliwki, Zdrowie Wasze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz