środa, 5 grudnia 2012

Zdążyć przed końcem świata Majów !!!


W natłoku okołodziecięcych zadań już dwa lata temu przestało nam wystarczać odmierzanie czasu ilością przespanych lub nie nocy, od ostatniej statutowej akcji FatH. Podobnie jak naszym pradziadom przestało wystarczać wspomnienie ostatniego polowania, śniegu czy suszy. Oni zaczęli odmierzać czas przy pomocy malowideł z Lascaux , glinianych naczyń lepionych przez przedstawicieli kultury Vucedol. Następcy wymyślali dalej: kalendarz starogrecki, rzymski, babiloński, żydowski, egipski, jawajski, birmański, tajski, aztecki, Majów, irański……Od pojawienia się Einsteina okazało się, że upływ czasu zależny jest od prędkości układu odniesienia, w którym się go mierzy i sprawa stała się kompletnie niezrozumiała dla przeciętnego uczestnika porannej akcji FatH. Przyszedł kalendarz Pirelli, kalendarz producenta trumien z gołymi babami, kalendarz cyclepassion.com i inne.

Jeszcze później John Grogan napisał : „Dzieci są jak miarki czasu, które masz zawsze przed oczami i których nie możesz zignorować. Pokazują, że życie to nieubłagalny marsz do przodu, choć mogłoby się wydawać nieskończonym oceanem minut, godzin, dni i lat”

Wreszcie przyszedł on - kalendarz FatH



Jak zawsze będzie finansowany przez nas i sprzedawany w drodze licytacji, z której każda złotówka zostanie przeznaczona na pomoc potrzebującemu, Tym razem Ani chorej na mukowiscydozę, będącej podopieczną jednej z MatH-ek.

Kalendarz wygląda naszym zdaniem o niebo lepiej , a to za sprawą Pawła  www.dziur.pl i Emilki  www.lelumpolelum.pl , którzy zupełnie bezinteresownie zaangażowali się w kalendarzową zabawę FatH.





Więcej informacji na temat licytacji wkrótce.

STAY TUNED !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz